Garmin Edge 800 - świetny komputer pokładowy dla rowerzystów. Polecam.
A tutaj jego reklama, najlepsza jak do tej pory.


Garmin Edge 800 from Wildruf on Vimeo.

W tytule nazwa trenażera jest nieco inna od tej podawanej we wcześniejszych wpisach. A wszystko przez dzisiejszą przesyłkę. Otóż przyjechał do mnie trenażer nieco inny, a mówiąc konkretniej - lepszy niż chciałam. Elite SuperCrono Power Mag poza elastogelową rolką, 8-biegową manetką oraz bidonem i potnikiem w komplecie, różni się też od wcześniejszych modeli budową ramy. Jest ona o tyle fajna, że na opór w trakcie jazdy ma też wpływ ciężar rowerzysty.

Cieszę się z zakupu, jestem ciekawa jak wypadnie w praktyce.

Nie miałam jeszcze zbyt wiele czasu aby mu się przyjrzeć, bo jeszcze jestem w pracy. Więcej informacji następnym razem :)


A tutaj filmik z Tour de France 2011 i jednocześnie test tego trenażera:

Polowanie na trenażer, który wcześniej się upatrzyło wcale nie należy do czynności prostych. Fakt, że dany sklep rowerowy twierdzi, że go posiada w swojej ofercie wcale nie oznacza, że tak jest w rzeczywistości. Ludzkie lenistwo i niedbałość o w tej dziedzinie sprawiły, że straciłam zaufanie do niektórych sklepów www. Zdobycie trenażera Elite Novo Mag obecnie jest już niemożliwe, chyba, że mówimy o nowej dostawie, która pojawić ma się na początku września - ale wtedy jego cena będzie o 200 zł wyższa - czyli kosztować będzie 750 zł. Dla mnie nieco za dużo, szczególnie jeżeli mówimy o pierwszym trenażerze w życiu.
Na szczęście udało mi się zdobyć maszynę z serii Novo, ale o półkę wyższą czyli model Elite Novo Mag Force. Wszystko za pośrednictwem sklepu TwojaMerida.pl - tutaj również oferta w internecie nie jest zbyt aktualna, ale zdzwonienie się z nimi przyniosło bardzo pozytywny rezultat ponieważ ten trenażer załatwią mi w promocyjnej cenie, bardzo zbliżonej do ceny modelu wcześniej poszukiwanego.
Trenażer jest już zamówiony i ma pojawić się u mnie na początku przyszłego tygodnia. Jak już tylko będzie na pewno coś o nim napiszę.


"Nie będzie wymówek" oczywiście mam tu na myśli jazdę na rowerze. Już niedługo brzydka pogoda, zima czy zwykłe lenistwo nie będą przeszkodą. Chcę w najbliższym czasie (w ramach prezentu na zbliżające się urodziny) nabyć trenażer rowerowy, dzięki któremu będę mogła jeździć okrągły rok. Zdaję sobie sprawę, że po pewnym czasie jest to nudne - ciągle te same widoki, stojące powietrze etc, ale motywuje mnie możliwość zwiększenia swoich osiągnięć wytrzymałościowych i utrzymanie formy.
Wybrany trenażer to Elite Novo Mag, jeden z podstawowych trenażerów.
Parametry:

  • Trenażer magnetyczny tj. sterowny manetką która oddala lub zbliża magnesy do koła zamachowego i dzięki temu zmniejsza lub zwiększa opór toczenia.
  • Przystosowany zarówno do górskich jak i szosowych rowerów z kołami 24", 26" 28" lub 29"
  • Rolka z elastogelu, zapewnia lepszy chwyt, bardziej cichą pracę (zmniejszeniu hałasu o 50% w porównaniu do rolek metalowych) i mniejsze zużycie opon o ok. 20% w porównaniu z rokami metalowymi
  • Szybki w instalacji, wystarczy tylko postawić rower, założyć manetkę na kierownicę i już można trenować
  • Obciążenie może być regulowane za pomocą manetki + przełożenia w rowerze.
  • Regulacja manetki jest 5-stopniowa
  • Kolor trenażera - biało-czerwony
  • Zalecany dla każdego kto chce potrenować w zimie bez wychodzenia z domu.
  • Trenażer ten jest dobrą propozycją dla mieszkańców w bloku czy innym podobnym budynku mieszkalnym, gdzie ciche urządzenie jest wskazane.
  • W zestawie zacisk do tylnego koła
Czytałam o nim wiele pozytywnych recenzji, szczególnie na serwisach zagranicznych. Mam nadzieję, że się sprawdzi :)
Martwiłam się przez chwilę co zrobić z licznikiem, którego nie posiadam, a zdobycie licznika na tylne koło nie jest aż takie proste i tanie. Ale okazało się, że do urządzeń Garmina jest dodatkowy gadżet - sensor prędkości i kadencji montowany na tylnym widelcu, także problem z głowy, kwestia tylko zamówienia. 
Jak już trenażer się zjawi to na pewno coś o nim napiszę.