Inwestycja w rower to jedno, ale jeszcze kilka innych rzeczy do jazdy by się przydało... :)
Muszę koniecznie zainwestować w spodnie kolarskie 3/4 z wkładką damską. Jak na razie mam tylko jedną parę spodenek z pieluchą, na które zakładam zwyczajne sportowe spodnie. Nie jest to zbyt wygodne szczególnie w cieplejsze ale nie upalne dni. Bardzo mi się przydadzą sensowne typowo kolarskie spodnie...
Upatrzyłam już sobie gatki firmy Rogelli w całkiem przyzwoitej cenie.
Dodatkowo po ostatniej przejażdżce do Lasu Łagiewnickiego wiem, że muszę uzbroić się w okulary z wymiennymi soczewkami (ciemną - polaryzacyjną; żółtą - rozjaśniającą; przezroczystą - zwyczajną ochronną).
Przez 8 km jechałam z małą muszą w oku, która uparcie jechała na gapę... Nigdy więcej takich sytuacji!
Ciekawą opcją wydają mi się okulary Goggle E766-1.
Wysokiej jakości soczewki poliwęglanowe i polaryzacyjne zastosowane w okularach zapewniają ochronę przed szkodliwym promieniowaniem UVA i UVB.
Soczewki polaryzacyjne ograniczają do minimum wpływ wszelkiego rodzaju odblasków, czy oślepień przy bardzo silnym świetle, polepszają kontrast widzenia, likwidują odbicia światła od płaskich powierzchni (woda, śnieg, piasek, szosa).
Soczewki wykonane z poliwęglanu charakteryzują się wysoką twardością i odpornością na zarysowania. Soczewki nie powodują zniekształceń i zaburzeń widzenia.
System Lens Change umożliwia wymianę soczewek, by dopasować okulary do aktualnych warunków atmosferycznych - patrz instrukcja.
Oprawka wykonana z grilamidu TR 90, wysokiej jakości odmiany nylonu, wyjątkowo odpornej na rozciąganie i wyginanie. Materiał wytrzymały na uderzenia, elastyczny, przyjemny w dotyku, o właściwościach antyalergicznych. Okulary wykonane z grilamidu są lekkie, wytrzymałe i wygodne w użytkowaniu.
Regulowane gumowane noski i gumowane końcówki zauszniki zapewniają komfort użytkowania.
Kategorie szkieł i przepuszczalność światła:
* szkła przyciemnione: kat.3 - intensywne światło słoneczne - 8%-18%
*
szkła rozjaśniające: kat.1 – słabe światło słoneczne – 43% - 80%
*
szkła przezroczyste: kat.0 – bardzo słabe światło słoneczne - 80%-100%
Jeszcze jedna rzecz a mianowicie koszyk na bidon... w poprzednim rowerze nie miałam generalnie żadnego przez geometrię tamtej ramy - nie była ona ani trochę wygodna do korzystania z bidonu w trakcie jazdy. Teraz już jest inaczej. Szukam jakiegoś ala szosowego, lekkiego, ciemnego, póki co nie mam nic konkretnego na oku :) Ale muszę się pospieszyć :)
Jak to jest, że przez cały tydzień kiedy człowiek musi pracować od rana do wieczora i nie może wtedy znaleźć dłuższej chwili na większy rowerowy dystans to jest piękna i słoneczna pogoda,
a jak tylko przychodziło weekend to zaczyna bezustannie padać deszcz i jest zimno? Świat jest pokręcony...
Dziś tak właśnie było. Dzień zapowiadał się świetnie. W regionie organizowane były 3 fajne imprezy rowerowe, w tym 2 dla dzieci, które niestety nie wypadły tak fajnie przez poranną ulewę i niską temperaturę.
Sama miałam jechać na Rajd do Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich, ale kiedy obudziłam się o 7 rano i zobaczyłam co dzieje się za oknem... poszłam dalej spać. Niestety jazda w strugach deszczu to nie jest to Tygryski lubią najbardziej :( "Na szczęście" jak wstałam pogoda nie uległa zmianie. Gdyby było inaczej, mówiąc delikatnie, nie byłabym pocieszona...
Muszę pokręcić teraz więcej, żeby przyzwyczaić się do nowej maszyny nabytej w ostatni czwartek (taaak, koniec z gadaniem który rower wybrać ;P powrócę do tematu jak będę szukać szosówki).
Jest to wcześniej wspomniany Scott Sub 30. Świetny rower... kręci mi się na nim strasznie lekko i wygodnie :)
Jedyna wada to aż 4 podkładki pod mostkiem, troszkę zbyt wysoko zamieszczona jest przez to kiera i postawa jest nieco mniej aerodynamiczna. W przyszłości pewnie coś z tym zrobię :)
Jestem pod wrażeniem tylnej przerzutki Shimano Deore RD-M592 Shadow, bardzo fajnie wykonana, sztywna, mocna i biegi zmienia się bezszelestnie (póki jej nie zapiaszczyłam). Nawet nie śmiem jej porównywać z wcześniejszą Acerą :P
Mam nadzieję, że będzie to ostatnia wypocina pod tytułem "a może jednak ten rower...".
Dziś wszystko się wyjaśniło.
W Gold Sporcie wpadł mi w oko rower obok, którego już nie raz przechodziłam i wiedząc, że będzie on na mnie lekko za duży wiedziałam, że nie jest on dla mnie. Jak się okazało niesłusznie. Fakt, jest z 1-2 cm na mnie za wysoki, ale wg Pana Tomasza jest to dozwolona granica tolerancji, także nie mam się o co martwić. Na długość na szczęście idealny i prowadzi mi się go bardzo wygodnie i lekko.
Mowa o Scott Sub 30 z rocznika 2011.
Stoją jeszcze dwa osobniki tego roweru w odosobnieniu. Może się okazać, że są to ostatnie "sztywniaki" dostępne w GS. Rowery nie posiadające amortyzatora zwyczajnie się nie sprzedają i zalegają w magazynach sklepowych - tak jak mój przyszły Sub.
- Wymiary: XS S M L XL
- Waga: 11.80 kg
- Rama: SUB Alloy with EVO Dropout, 700c
- Widelec: Scott SUB straight alloy fork 700C, V-Brake
- Stery: Ritchey Comp Logic Zero, semi integrated
- Przerzutka (tył): Shimano Deore RD-M592 SGS, 27 Speed
- Przerzutka (przód): Shimano Alivio FD-M430 black
- Manetki: Shimano Alivio SL-M430, Rapidfire plus 2
- Klamki hamulców: Scott Comp 1.9
- Hamulce: Scott Comp V-Brake
- Korbowód: Shimano FC-M430-8, 48 x 36 x 26 T
- Oś korbowodu: Shimano BB-ES 25 / 68-121mm
- Kierownica: Scott SUB 1, Oversize 31.8mm 9° Bend, 600mm
- Mostek: Scott Alloy, 31.6mm, 4 bolt
- Pedały: Wellgo 127 S
- Sztyca: Scott Alloy, 31.6mm
- Siodło: Scott SUB SC-19
- Piasta (Przód): Scott CO-31
- Piasta (Tył): Shimano FH-RM 60
- Łańcuch: KMC X.9
- Kaseta: Shimano CS HG 30-9, 11-32 T
- Szprychy: stainless black, 14G/2mm
- Obręcze: Rigida DP 2000 700C, 32H, cnc
- Opony: Continental Sport Contact 622-37C
Następną grubszą trasą jaką chcemy zrobić jest wypad do Holandii i zwiedzenie najciekawszych miejsc w części centralno-zachodniej kraju.
Wyjazd rozpocznie się 17 lipca, tego dnia mamy lot z Warszawy Okęcie do Amsterdamu Schiphol.
Główne miejsce na trasie:
- Amsterdam
- Haarlem (20 km)
- Zandvoort (9.3 km)
- Leiden (33.5 km)
- Den Haag (21.8 km)
- Delft (10.3 km)
- Rotterdam (16.2 km)
- Dordrecht (22.4 km)
- Breda (33.6 km)
- [Belgia] Antwerpen (54.6 km)
- [Belgia] Turnhout (50.9 km)
- Eindhoven (50.4 km)
- 's-Hertogenbosch (36.5 km)
- Arnhem (63.8 km)
- Bennekom (16.9 km)
- Ede (5 km)
- Utrecht (46.3 km)
- Amsterdam (39.3 km)
Trasa jest jeszcze do głębszego przeanalizowania i oznaczenia miejsc noclegowych. Dokładny przebieg trasy mam wrażenie, że poznamy dopiero na miejscu po tym jak zakupimy mapę z wykazem dróg rowerowych w Holandii.